Nowe doniesienia dotyczące serialu w uniwersum Władcy Pierścieni, realizowanym przez Amazona

0
917
władca pierścieni
Warty aż 465 milionów dolarów serial ma mieć premierę na platformie 2 września 2022 roku | fot.: stock.adobe.com

Fani „Władcy Pierścieni” już od wielu lat czekają na nową wersję ekranizacji J.R.R. Tolkiena. Co prawda Peter Jackson nakręcił po drodze „Hobbita”, który dział się w tym samym uniwersum, ale wielu ludzi narzekało na jego jakość. Prawdziwą rewolucją może być nowy serial Amazona, który będzie dysponował największym budżetem w historii tego medium. Jakie są najnowsze doniesienia w sprawie ekranizacji? 

Premiera i liczba sezonów 

Warty aż 465 milionów dolarów serial ma mieć premierę na platformie 2 września 2022 roku. Może się to wydawać datą odległą, ale patrząc na rozmach przedsięwzięcia – twórcy ekranizacji i tak się pospieszyli. Dużym problemem było samo kupno praw do uniwersum Śródziemia. Ostatecznie wyceniono je na zawrotne 250 milionów. Liczby robią wrażenie porównując je do dotychczasowe lidera, czyli „Gry o Tron”, gdzie każdy odcinek był warty 15 milionów dolarów. 

Liczby te odnoszą się jedynie do pierwszego sezonu. Łącznie ma powstać ich aż pięć. Co ciekawe wątki mają się łączyć bezpośrednio z „Sirmarilionem”, czyli innym dziełem J.R.R. Tolkiena dziejącym się w świecie „Władcy Pierścieni”. To wielka radość dla fanów pisarza, którzy domagali się osobnej ekranizacji tej książki. Póki co muszą się nacieszyć tylko fragmentami, ale to być może zapowiedź osobnego serialu. Łącznie 5 sezonów serialu ma kosztować około miliard dolarów, co z pewnością musi działać na wyobraźnię. 

Zmiany fabularne 

Najnowsze doniesienia głoszą, że dojdzie do dużych zmian zarówno względem pierwowzoru, jak i ekranizacji Jacksona. Można nawet powiedzieć, że „Władca Pierścieni” produkcji Amazona będzie całkowicie inną historią niż dotychczas. Akcja będzie działa się podczas Drugiej Ery Podziemia, czyli dość mrocznych czasów z perspektywy całego uniwersum. Wzmianki o nim pojawiały się we „Władcy Pierścieni” dość sporadycznie. Wiadomo, że trwała ponad 3000 lat świetlnych oraz działa się długo przed znaną już widzom historią z hobbitami. Nowy serial Amazona będzie więcej swojego rodzaju prequelem całości. 

Znane są także miejsca, gdzie będzie odbywała się fabuła serialu. Mówi się o Górach Mglistych, wyspie Numenor, lasach Lindonu oraz tych fragmentach mapy, które fanom filmów Tolkiena póki co nie były znane. Wiadomo też, że poruszy się wątek Saurona, czyli głównego antagonisty serii. W tej części swojego życia działał on jeszcze pod płaszczykiem dobrych intencji, współpracując z Eldarami. 

Obsada i pierwsze zdjęcia 

Znane są już też najważniejsze nazwiska związane z serialem. Trzon obsady będą stanowić Robert Ayamaro (kojarzony między z innymi z „Co kryją jej oczy”), Cynthia Addai-Robinson („Arrow”, „Strzelec”) oraz Nazazin Boniadi („Homeland”). Producentami będą doświadczeni Patrick McKay i J.D. Payne. 

Zakończono już pierwszej zdjęcia, które podobnie jak trylogia Jacksona były kręcone w Nowej Zelandii. Ekipa przenosi się teraz na skaliste wybrzeża Wielkiej Brytanii, które również są podobne stylistycznie do Śródziemia. Fani serialu mają nadzieję, że zdjęcia zakończą się jak najszybciej i 2 września 2022 roku jako premiera jest datą jak najbardziej realną. 

MMI