Dobrze dobrany zapach powinien być dostosowany nie tylko do naszych preferencji, ale też do takich czynników jak okazja lub pora roku. Inne nuty będą odpowiednie na letnie imprezy na plaży, a inne pięknie uzupełnią zimową, wieczorową kreację. W obecnej aurze chętnie skłaniamy się raczej ku ciepłym, korzennym nutom zapachowym. Jakie perfumy będą najlepsze na zimę? Poznaj najpiękniejsze z nich!
Obsesja zimowej nocy
Jeżeli lubisz zapachy kwiatowe, z pewnością przypadnie Ci go gustu hit od Calvina Kleina. Obsession Night to woda, która już od kilku lat niezmiennie święci triumfy wśród miłośniczek zmysłowej elegancji. Niebieski flakon o prostym, obłym kształcie kryje w sobie słodką i ciężką woń jaśminu i róży, przełamaną świeżymi nutami mandarynki i gorzkiej pomarańczy. Całość kompozycji została osadzona na zapachu wanilii, drzewa sandałowego i kaszmiru. Ta kompozycja doskonale nadaje się na wszelkiego rodzaju wieczorowe okazje. Dzięki takiemu dobraniu składników długo utrzymuje się na skórze, stopniowo odsłaniając swoje ciepłe wnętrze. To bardzo elegancki zapach, z pewnością stanie się dodatkową ozdobą w trakcie niejednej karnawałowej nocy.
Zapach końca wieku
Woda toaletowa 1881 to kompozycja z lat 90, która obecnie zyskała miano prawdziwego klasyka. Oparta o ciepłe i otulające nuty piżma, wanilii, drzewa sandałowego i cedru, przywodzi na myśl zapach rozkosznych chwil spędzanych przy ciepłym kominku, nad kubkami grzanego wina. To wyważona kompozycja, która doskonale sprawdzi się w codziennych stylizacjach i na wielkie wyjścia. Jeżeli lubisz zapachy, które ulatniając się stopniowo, pozostawiają na ciele subtelną mgiełkę – są to perfumy dla Ciebie! Pomimo już prawie trzydziestu lat od swojej premiery, 1881 od Cerruti wciąż zachwyca kolejne pokolenia miłośniczek zapachów ciepłych, ale jednocześnie delikatnych. Jeżeli szukasz zapachu odpowiedniego na zimę, ale jednocześnie nie przepadasz za zbyt ciężkimi kompozycjami – koniecznie go przetestuj.
Ciepło zimowej nocy
Jak pachnie zimowa noc obserwowana zza szyby przytulnego i ciepłego mieszkania? Yves Saint Laurent uważa, że jej podstawą są solidne nuty drzewa sandałowego, kawy, wanilii – otulające i dające poczucie stabilizacji, ale jednocześnie przełamane niesforną i niedookreśloną wonią lukrecji. W miarę tego, jak zapach się rozwija, pojawiają się nuty jaśminu i kwiatu pomarańczy, a ukoronowaniem całej kompozycji są zapachy absyntu, likieru i anyżu. To zdecydowanie niebanalna kompozycja dla kobiet, które doskonale wiedzą czego chcą i nie boją się po to sięgać.
Masz swoje ulubione typy zimowych zapachów? A może używasz przez cały rok tych samych, ulubionych perfum?
Materiał partnera zewnętrznego
