Knifemaking – rośnie zainteresowanie ręcznie robionymi nożami

0
1638
japoński nóż kuchenny ze stali damasceńskiej
Knifemaking na świecie (także w Polsce) jest coraz popularniejszy i dociera także do osób zupełnie tematem niezainteresowanych | fot.: stock.adobe.com

Przedmioty wytwarzane ręcznie przez artystę czy rzemieślnika od dawna były zauważalnie droższe niż te tworzone z wykorzystaniem maszyn i nowoczesnej technologii. Kiedyś był to powód, dla którego porzucono manufaktury. Dziś natomiast własnoręcznie wykonywane przedmioty cieszą się rosnącą popularnością i przybywa osób, chcących je wytwarzać. Co ciekawe, nie dotyczy to wyłącznie ozdób i innych rzeczy nieużytkowych, ale także narzędzi – na przykład noży.

Co to knifemaking?

Knifemaking (z ang. – „tworzenie noży”) to nic innego jak samodzielne wytwarzanie noży własnymi rękoma przez amatorów tej sztuki. Knifemaking nie wymaga wielu narzędzi i materiałów, a samo wytworzenie noża nie należy do najcięższych zadań. Dopiero osiągnięcie wysokiego poziomu i produkcja drogich i chętnie kupowanych noży można uznać za coś wartego podziwu. Z tego względu często osoby początkujące są bardzo źle traktowane przez starych „wyjadaczy” mających w oczach młodzików ze słomianym zapałem, zwłaszcza gdy wraz z rosnącą popularnością tego zajęcia rośnie ilość takich knifemakerów (z ang. dosłownie – tworzących noże).

Jak zrobić nóż?

Zakres prac niezbędnych do wykonania własnego noża zależy przede wszystkim od możliwości knifemakera. Niektórzy wykonują wszystko samodzielnie, z hartowaniem stali włącznie. Inni natomiast kupują gotowe ostrza i poświęcają czas na wykończenie rękojeści. Dzięki coraz większej popularności knifemakingu dostępność niezbędnych produktów do wytwarzania noży (stali, drewna, a nawet gotowych ostrzy) jest również coraz większa.

Knifemaking – zawód czy hobby?

Dla wielu osób zajmujących się wytwarzaniem noży, knifemaking początkowo był zwykłym hobby. Po prostu odczuwali radość w momencie, gdy samodzielnie wytworzony przez nich nóż właściwie spełnił swoje zadanie. Niektórzy z nich poprzestali na wytwarzaniu narzędzi do swojego użytku, inni natomiast postanowili pójść krok dalej i spieniężyć wytwarzane przez siebie noże. Czy im się to udało? To zależy. Na atrakcyjność noża wpływają zarówno użytkowość – czy jest ostry, dobrze wyważony, nie stępi się w kilka dni – jak i wygląd między innymi rękojeści czy pochwy (niektórzy szyją samodzielnie także dekoracyjne, solidne etui na noże).

Nie można jednak zaprzeczyć, że przynajmniej jakaś część knifemakerów spełniła marzenia i znalazła sposób na życie w tym, co kocha.

Czy tworzenie noży jest opłacalne?

Należy z góry zaznaczyć: nie ma co liczyć na grube miliony za zrobienie małego nożyka. Ceny noży wahają się od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Średnio noże kosztują około 800 złotych. Oczywiście jest to wartość czysto orientacyjna. Mało kto jednak da więcej niż kilkaset złotych za nóż wykonany przez nieznanego rzemieślnika, niezależnie od wykorzystanych materiałów i jakości noża. Praca taka to natomiast często nawet 40 godzin.

Z tego względu na wygodne życie bez zmartwień przy kamieniu szlifierskim mogą pozwolić sobie naprawdę wybitni knifemakerzy. Jednocześnie dzięki swojej sławie czerpią zyski nie tylko z produkcji noży, ale także udzielaniem licencji na wykorzystanie swojego nazwiska. Dzięki temu firma produkująca tanie noże może pochwalić się rekomendacją od eksperta.

Warto jednak być dobrej myśli. Knifemaking na świecie (także w Polsce) jest coraz popularniejszy i dociera także do osób zupełnie tematem niezainteresowanych. Dlatego też można oczekiwać, że wzrośnie popyt na ręcznie wykonywane noże, a tym samym coraz łatwiej będzie się utrzymywać z tego zajęcia. Tymczasem warto skupić się na rozwijaniu warsztatu oraz tworzeniu sobie renomy, na przykład przy okazji targów surwiwalowych.

ESZ