Problem opadającej powieki dotyczy wielu kobiet, jednak mają one wiele możliwości, by zminimalizować widoczność powstałego mankamentu lub całkowicie się go pozbyć. Zarówno codzienna pielęgnacja, jak i zabiegi z zakresu medycyny estetycznej są skuteczne. Przy pierwszych konieczna jest jednak systematyczność i profilaktyczne stosowanie jeszcze nim problem się pojawi, druga metoda przynosi efekty, nawet kiedy problem jest w stopniu zaawansowanym.
Dlaczego powieki opadają?
Skóra powiek jest niezwykle wrażliwa na działanie czynników zewnętrznych. Jeśli w ich wyniku dojdzie do nadmiernego przesuszenia, powieka zaczyna opadać. Jednak to tylko jeden z wielu powodów, które sprawiają, że skóra powiek układa się w taki sposób. Odpowiedzialnością za to obarczyć można mięśnie i tłuszcz, znajdujący się pod skórą. Z upływem czasu mięśnie robią się coraz słabsze, a więc trudniej jest im zachować właściwe naprężenie skóry. Z wiekiem zwalnia też produkcja kolagenu i elastyny odpowiedzialnych za nawilżenie skóry oraz ich jędrność. Problem opadających powiek mają również osoby, które w bardzo krótkim czasie dużo schudły. Wcześniej rolę wypełniacza, który sprawiał, że skóra na powiece była naprężona, pełniła tkanka tłuszczowa. Kiedy jej nadmiar zniknął, powierzchnia skóry się nie zmieniła, w wyniku czego powstała fałda.
Czy kosmetyki są w stanie pomóc?
Jeśli problem opadających powiek nie jest zaawansowany, dobrym sposobem jest stosowanie kremów z kolagenem. W drogeriach znajduje się mnóstwo produktów przeznaczonych wyłącznie dla skóry powiek, które są bezpieczne nie tylko dla wrażliwej skóry, ale również dla oka, jeśli przypadkiem dojdzie do kontaktu. Sposób ten wymaga systematyczności i regularności. Działanie kremu wspomogą masaże i wykonywanie specjalnych ćwiczeń, mających na celu wzmocnienie skory oraz pobudzenie krążenia.
Korekcja opadających powiek
Zabieg z dziedziny medycyny estetycznej, który pozwala uporać się z problemem opadających powiek nazywany jest blepharoplastyką. Polega on na usunięciu nadmiaru skóry oraz woreczków tłuszczu, które przyczyniają się do nieestetycznego wyglądu powieki. Zabieg wykonywany jest najczęściej w znieczuleniu miejscowym, a rzadziej w dożylnym. Skóra usuwana zostaje poprzez wykonanie nacięć na powiece. Są one jednak robione w miejscach naturalnych załamań skóry, dzięki czemu nie są bardzo widoczne. Po zabiegu nie można wykonywać makijażu, póki szwy nie zostaną usunięte. Ma to miejsce zazwyczaj po około 10 dniach od wykonania zabiegu. Przez ten czas występować może obrzęk, uczucie ciągnięcia i szczypania. Często powstaje również zasinienie. Ulgę przyniosą chłodzące okłady. Okres rekonwalescencji trwa zazwyczaj 14 dni, po tym czasie można wrócić do pracy. Efekty utrzymują się nawet kilkanaście lat.
Przy współpracy z https://drparadowska.pl/.
Materiał partnera zewnętrznego