Polski prototyp kapsuły Hyperloop już gotowy

0
1739
hyperloop w Polsce
Rewolucyjny środek transportu rozpędzi się do 1100 km/h | fot.: Fotolia

Hyperloop to projekt nowego, niezwykle szybkiego środka transportu, który ma duże szanse stać się przełomem komunikacyjnym na świecie, w tym i w Polsce. Już teraz trwają zaawansowane prace nad wdrożeniem tej technologii. Kapsuła z pasażerami będzie się poruszać w specjalnym tunelu, w którym zostanie obniżone ciśnienie, co pozwoli na jazdę z prędkością nawet 1100 kilometrów na godzinę przy zachowaniu niewielkich kosztów transportu.

– Hyperloop to nowy środek transportu, który łączy w sobie zalety pociągu i samolotu. Zaczynamy od tego, że mamy rurę, w której obniżamy ciśnienie, dzięki temu redukujemy znacząco opór powietrza. Wewnątrz rury umieszczamy pojazd i dzięki wykorzystaniu lewitacji magnetycznej i w pełni elektrycznego silnika mamy pojazd, który porusza się przy bardzo małym zużyciu energii, cicho, ekologicznie i bardzo szybko – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Krzysztof Tabiszewski, prezes zarządu Hyper Poland.

Według raportu Głównego Urzędu Statystycznego w 2016 r. środkami publicznego transportu zbiorowego podróżowało 693,8 mln pasażerów, czyli o 1,4 proc. mniej, niż w 2015 r. Spadek liczby przewożonych osób zanotowano w transporcie samochodowym (o 6,3 proc.). Znaczny wzrost zanotował natomiast transport lotniczy (o 20,5 proc.), a mniejszy (5,3 proc.) transport kolejowy. Na polskim rynku wciąż jest miejsce na nowy, ultraszybki środek transportu.

– Hyperloop nie ma zastąpić, ale uzupełnić obecne środki transportu, cały czas będą samochody, które dostarczą nas do celu na dystansie ostatnich paru kilometrów. Ciągle będą potrzebne pociągi, a samoloty będą latać na dużych dystansach. Przy odległości pomiędzy 50 a 1000 km jest jednak miejsce na coś nowego, właśnie na Hyperloopa. Chcemy integrować pozostałe środki transportu, zwiększać ich konkurencyjność dzięki temu, że powstaną arterie szybkiego transportu, które połączą ze sobą duże huby transportowe – podsumowuje Krzysztof Tabiszewski.

Jak wynika z danych GUS, w 2016 r. długość sieci kolejowej w Polsce skróciła się w porównaniu z rokiem poprzednim o 99 km. Długość autostrad zwiększyła się natomiast w ubiegłym roku o 75 km i na koniec 2016 r. wyniosła 1634 km. Pomimo znacznego wzrostu długości autostrad w ostatnich latach Polska pozostaje znacznie poniżej średniej europejskiej pod względem wskaźników liczby km autostrad na jednego mieszkańca. O 14 sztuk zwiększyła się liczba samolotów latających w lotnictwie cywilnym i wyniosła na koniec 2016 r. 1252 szt. Nowy środek transportu ma być jeszcze szybszy niż samolot.

– W teorii Hyperloop może się rozpędzić nawet do 1100 km/h, łatwo przeliczyć, że wtedy 100 kilometrów pokonywalibyśmy w ok. 5,5 minuty, natomiast maksymalna prędkość jest osiągana na prostych odcinkach, więc dużo zależy od tego, jak kręta będzie trasa, z Warszawy do dowolnego dużego miasta w Polsce moglibyśmy dotrzeć w pół godziny – wyjaśnia Krzysztof Tabiszewski.

Infrastruktura powiązana z tą technologią ma przypominać tradycyjną sieć kolejową. Na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej pod nadzorem prof. Janusza Piechny i przy współpracy z Politechniką Wrocławską opracowano pierwszy projekt kapsuły Hyperloop. Docelowo kapsuła ma mierzyć kilkanaście metrów długości i pomieścić od 24 do 48 pasażerów. Będzie poruszała się w tunelu o średnicy ponad 3 metrów.

– Pojazd, który powstał na Politechnice Warszawskiej, to pierwszy polski prototyp kapsuły Hyperloop. To dowód, że jesteśmy już blisko osiągnięcia tej technologii w Polsce. Brakuje budowy toru testowego. Jako firma Hyper Poland działamy w tym celu, aby taki tor jak najszybciej powstał w Polsce. Mamy nadzieję, że w ciągu kilku miesięcy będziemy mogli ogłosić stan prac nad tym projektem – prognozuje Krzysztof Tabiszewski.

Ekspert podkreśla, że koszt podróży tym innowacyjnym środkiem transportu będzie oscylować pomiędzy ceną biletu pociągowego a samolotowego. Obecnie w polski projekt Hyperloop zaangażowanych jest ponad 30 osób z różnych środowisk. Polski zespół jest jednym z pięciu największych ekip zajmujących się tą technologią.

– Jest kilka firm, które zajmują się tą technologią, Amerykanie szczególnie dużo w nią zainwestowali, wybudowali dwa duże tory testowe, natomiast nie boimy się konkurencji, mamy swoją technologię, jesteśmy przekonani, że warto w nią zainwestować – mówi Krzysztof Tabiszewski.


@Newseria