Nowa książka Jakuba Żulczyka „Informacja Zwrotna”

0
826
młody mężczyzna czytający książkę
"Informacja zwrotna" opowiada historię Marcina Kani - podstarzałego byłego muzyka, utrzymującego się z tantiem i echa dawnej sławy | fot.: stock.adobe.com

Jakub Żulczyk, autor bestsellerowej powieści „Ślepnąc od świateł”, powraca z nową książką! „Informacja zwrotna” to nowy nurt w dotychczasowym dorobku pisarza – mroczna intryga łącząca w sobie kryminał, thriller i powieść sensacyjną wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu aż do samego końca. Czym tym razem autor zaskoczył swoich czytelników?

Co by było, gdyby

„Informacja zwrotna” opowiada historię Marcina Kani – podstarzałego byłego muzyka, utrzymującego się z tantiem i echa dawnej sławy. Żyjąc od weekendu do weekendu, Kania popada w coraz głębsze uzależnienie od alkoholu – to jego główny kompan, towarzysz samotnych wieczorów i powiernik wszystkich tajemnic. Pewnego dnia jednak coś wyrywa go ze słodkiego letargu upojenia. Do Kani dociera informacja o zaginięciu syna.

Marcin nie jest pewien, co się stało. Pamięta, że poprzedniego wieczoru rozmawiał z synem, lecz nie pamięta przebiegu tej wizyty. Jedyną poszlaką wydaje się być zakrwawione prześcieradło, znalezione w jednym z pokoi. Kania, niewiele myśląc, wyrusza na poszukiwanie syna – przemierza ulice własnego miasta, docierając w jego najciemniejsze zakamarki i miejsca, w które nie poszedłby nigdy z własnej woli. Mierząc się z kolejnymi przeciwnościami losu, walczy jednocześnie ze sobą i demonami swojej przeszłości…

Porachunki z samym sobą

Żulczyk z zegarmistrzowską precyzją wgryza się w psychikę bohaterów i z chirurgiczną dokładnością rozkłada ich na części pierwsze. Próżno szukać tu znieczulenia – prawda w „Informacji zwrotnej” podawana jest na surowo i w pełnej krasie. To bezpardonowa powieść drogi, w której trzeba zmierzyć się z własnymi lękami, ograniczeniami, a w ostatecznym rozrachunku – także z samym sobą. Po piętach bohatera nieustannie depta jego przeszłość – popełnione błędy, niewynagrodzone krzywdy, narastające od lat pretensje i ból spowodowany nieobecnością. Wyrzuty sumienia i wieczna niepewność związana z wymazanymi przez alkoholowe libacje wspomnieniami jest swoistym katalizatorem, który w powieści Jakuba Żulczyka odgrywa pierwsze skrzypce.

Autor „Informacji zwrotnej” nie boi się trudnych tematów – udowodnił to już w dobrze znanym „Ślepnąc od świateł” czy powieścią „Wzgórze psów”. Jego proza to żywa materia, która nieustannie krąży w przestrzeni twórczej. Żulczyk nie ogranicza się wyłącznie do jednego gatunku – chętnie mierzy się z fantastyką, literaturą piękną czy – tak jak w przypadku najnowszej powieści – kryminałem i thrillerem. 

Głos młodego pokolenia

Niewątpliwie autor „Informacji zwrotnej” to jeden z najciekawszych współczesnych pisarzy młodego pokolenia. Jego książki cieszą się niesłabnącą popularnością i wciąż przyciągają nowych fanów. Nic zresztą dziwnego – od prozy Żulczyka bije autentyczność, która jest jednym z największych jej atutów. Z bohaterami jego książek każdy może znaleźć wspólny język – to postacie doświadczone przez życie, mające wiele do powiedzenia i tyle samo do pokazania. Warto śledzić dokonania Jakuba Żulczyka i oczekiwać kolejnych powieści – z pewnością jeszcze nieraz zaskoczy swoich czytelników.

AKO