Rok 2017, a zwłaszcza jego druga połowa, miał stać pod znakiem powrotów kultowych serii telewizyjnych. Widzowie mieli już okazję obejrzeć między innymi trzeci sezon „Fargo” oraz następną odsłonę „House of Cards” i kończącą się dziś „Grę o Tron” a przed nami przecież jeszcze powroty takich tytułów, jak „True Detetctive”. Wiele jednak wskazuje na to, że zapowiedzi recenzentów kolejny raz okażą się chybione. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta: co prawda lista serialowych powrotów w roku 2017 jest naprawdę imponująca, jednak prawdziwym wydarzeniem są tegoroczne premiery. Przyjrzyjmy się krótkiej liście najciekawszych serialowych nowości w roku 2017.
- „The Handmaids Tale”
Pierwsze miejsce w niniejszym rankingu zajmuje rzecz jasna „The Handmaids Tale” wyprodukowane przez platformę Hulu, która stopniowo zyskuje sobie coraz większy udział w rynku seriali (wcześniej, jesienią 2016, Hulu wyemitowało również pierwszy sezon niewzykle ciekawej produkcji pod tytułem „Chance”, w której główną rolę zagrał Hugh Laurie). „Opowieść podręcznej” nie jest „nowością” w sensie ścisłym: fabuła serialu opiera się na słynnej powieści autorstwa Margaret Atwood, a na dodatek wiele lat przed emisją serialu widzowie mogli obejrzeć produkcję kinową o tym samym tytule. Jednak, pomimo tego, to właśnie „Opowieść podręcznej” jak na razie zasługuje na miano serialowego wydarzenia roku. Według wielu recenzentów, w dużej mierze spowodowane jest to aktualnym klimatem politycznym, który sprawia, że przerażająca antyutopia Margaret Atwood wcale nie wydaje się czymś całkowicie nierealnym. Jeśli chodzi o fabułę to, najkrócej mówiąc, serial opowiada historię dyktatury religijnej, w którą poprzez zamach stanu zamieniły się Stany Zjednoczone. Cała narracja serialu jest zaś prowadzona z punktu widzenia tytułowej „podręcznej”, czyli kobiety, która w nowym ładzie jest przeznaczona tylko i wyłącznie do rodzenia dzieci.
- „13 Reasons Why”
„Trzynaście powodów” to kolejny serial, który wywołał międzynarodową dyskusję. Narracja jest prowadzona przez główną bohaterkę, Hannah, która na trzynastu taśmach opowiada o powodach, dla których odebrała sobie życie. Niewątpliwie, ten serial jest jedną z najbardziej wnikliwych analiz przemocy psychicznej, jakiej poddawani bywają ludzie ze strony innych osób, a także jednym z najbardziej dobitnych oskarżeń współczesnego społeczeństwa. „13 Reasons Why” czasami jest klasyfikowane jako „serial młodzieżowy”, jednak wystarczy nieco wnikliwiej przyjrzeć się przesłaniu tej produkcji aby zrozumieć, że daleko wykracza ono poza tzw. kino młodzieżowe, a faktowi, że wszystko dzieje się w środowisku amerykańskich nastolatków nie należy przypisywać zbyt dużego znaczenia(wydaje się, że trafne są porównania produkcji Netfixa do niektórych dzieł literatury wysokiej, by wymienić chociażby „Idiotę” Fiodora Dostojewskiego’).
- „The Son”
Trzecia i ostatnia pozycja na naszej krótkiej liście to jeden z tych seriali, których emisja przez długi czas stała pod znakiem zapytania. Amerykańska stacja AMC, znana chociażby z takich produkcji, jak „Mad Men” czy „Breaking Bad” pracowała nad ekranizacją powieści Philippa Meyera przez dobrych kilku lat. Ostatecznie widzowie otrzymali jednak piękną, epicką opowieść o dziejach Teksasu, która dzięki niezwykłemu zabiegowi narracyjnemu (akcja rozgrywa się na przestrzeni trzech pokoleń), streszcza aż stuletni okres w historii tego stanu USA, który najdłużej ze wszystkich opierał się cywilizacji.
RŁO
